-Czyżbyś do końca zdurniał ? -zapytałam poważnie patrząc na niego jak na idiotę .
-Przepraszam Coli ,ale nie chcę żebyś to oglądała ,a co gorzej robiła mu awanturę przy ludziach .Perrie jest dość spe... -zaczął .
-Znasz tą dziewczynę ? -zapytałam zbita z tropu .
-Tak , jakby ci to powiedzieć to była dziewczyna Zayna , Perrie ..-wydusił z siebie drapiąc się po karku . Zszokowana zostawiłam przyjaciół i poszłam w stronę chłopka - ale ich związek nie trwał długo - dodał szatyn .
-Hej misiu , może nas przedstawisz ? -zapytałam wymuszając uśmiech .
-Misiu ? Zayn dlaczego ominąłeś tak istotny fakt ,iż masz dziewczynę ?-zapytała dziewczyna , na co mulat lekko się zakłopotał .
-Wiesz ja ... -zaczął .
-Przepraszam cię z całego serca , nie miałam pojęcia iż Zayn jest w związku -widocznie zakłopotana dziewczyna zwróciła się w moją stronę .
-Nie ma sprawy -odpowiedziałam -Julka -dodałam wyciągając rękę .
-Perrie , miło było was widzieć ,a teraz spadam do moich przyjaciół-odpowiedziała i przepraszająco się uśmiechając odeszła w nieznanym mi kierunku .
-Mógłbyś mi to jakoś wytłumaczyć ?-zapytałam składając ręce pod piersiami .
-To nie tak jak myślisz , Perrie to moja była dziewczyna i przyjaciółka , rozstaliśmy się w dobrych kontaktach -wyjaśnił .
-Powiedzmy ,że ci wierzę - odpowiedziałam i ruszyłam w stronę reszty . Po niecałych 20 minutach byliśmy już na plaży . Jesteśmy już około 4 godzin na plaży , gdzie Zayn urwał się około godziny temu pod pretekstem złego samopoczucia. Reszta łącznie ze mną postanowiła korzystać z słońca i opalać się oraz pluskać w wodzie . Gdy przechodziliśmy koło recepcji ,młoda kobieta zatrzymała mnie prosząc o podejście .
-Pewien młody chłopak kazał dać pani tą kartkę ,a i dla pana też jest -powiedziała podając mi i blondynowi białe koperty z naszymi imionami .Podziękowałam recepcjonistce i usiadłam na fotelu , który znajdował się w holu .
" Coli strasznie cię przepraszam za moje dzisiejsze zachowanie ,
w ramach rekompensaty proszę cię abyś przyszła do mojego pokoju .
Nie martw się o Nialla ,będzie dzisiaj u ciebie w pokoju , przynajmniej
będzie miał okazję lepiej poznać się z Ginny . Skarbie obiecuję ,że
wyjaśnię ci dzisiaj wszystko .
Zayn . "
Tak jak poprosił chłopak tak też zrobiłam , wchodząc do pokoju zamarłam w progu . Wszędzie były porozrzucane płatki róż ,pełno świec i mój król zakłopotany krzątał się po pomieszczeniu nie wiedząc o mojej obecności .
+18
-Nie stresuj się , nie gniewam się już .Chociaż doceniam twój gest .-zaśmiałam się i rzuciłam na jego szyję .
-Kocham cię - wyszeptał i złączył nasze usta w namiętnym pocałunku . Poczułam przypływającą chęć pożądania . Pchnęłam chłopaka na łóżko i usiadłam na nim ukradkiem ,a następnie zdejmując bluzkę ,przez cały czas składałam czułe pocałunki na jego ustach ,
-Uwielbiam twoje ciało , jest takie piękne i naturalne -szepcze chłopak gdy znajduję się pod nim . W odpowiedzi zanurzam rękę w jego włosach i przyciągam go do siebie ,a następnie całuje namiętnie .W tym samym czasie Zayn wchodzi we mnie mocno i zdecydowanie , w dalszym ciągu jedną ręką trzymam jego włosy lekko ciągnąć , przez to z jego ust wydobywają się głośniejsze jęki ,a drugą jeżdżę po jego torsie . Nagle nie wychodząc ze mnie sięgnął po pudełeczko leżące na półce nocnej .
-Wyjdziesz za mnie ? -zapytał i pchnął mocno ,przez co pod moimi powiekami zaczęły zbierać się łzy rozkoszy -No odpowiedz -dodał i ponownie pchnął mocniej .
-Czy to szantaż ? -zapytałam ,a on powtórzył czynność - Proszę -wyszeptałam .
-Mogę tak całą noc -ponownie pchnął mocniej .
-Oczywiście wariacie , dobrze wiesz że cię kocham -odpowiedziałam ,a on połączył nasze usta w namiętnym pocałunku i wykonał kilka pchnięć po czym doszedł i ja również z nim .
-Ja ciebie też -odpowiedział .Przytulona do jego torsu odpłynęłam w krainę morfeusza .
Rano obudziłam się szczęśliwa ,lecz z dziwnym przeczuciem .Gdy się szykowałam Zayn obudził się i w całej okazałości przeszedł przez pokój ,po drodze biorąc czystą bieliznę zniknął za drzwiami łazienki .Gdy Zayn zajmował łazienkę ja ubrałam się w pokoju w kostium kąpielowy w kolorze pudrowego różu . Na szczęście zdążyłam wcześniej wziąć prysznic , mulat potrafi bardzo długo siedzieć w łazience i poprawiać swoją fryzurę . Na kostium zarzuciłam tego samego koloru luźną sięgającą do połowy ud sukienkę i czarne rzymianki . Siadając na łóżku przypomniał mi się szalony pomysł Zayna , odruchowo spojrzałam na lewą rękę .
Końcówki lekko pokręciłam i zrobiłam dość mocny makijaż . Po 40 minutach wyszłam gotowa .O godzinie 19:30 byliśmy już w klubie . Wszyscy prócz mnie zamówili jakieś drinki , ja zostałam przy soku ,ponieważ nie czułam się dzisiaj najlepiej . Gdy dziewczyny dopiły swoje drinki poszłyśmy na parkiet . Przetańczyłyśmy kilka piosenek i wróciliśmy do stolika ,jak się okazało nie było przy nim mulata.
-Widziałeś Zayna ? -zapytałam się blondyna .
-Poszedł zapalić -krzyknął abym usłyszała , zgodnie ze wskazówkami Nialla poszłam na zewnątrz gdzie stała grupka chłopaków .
-Widzieliście może takiego chłopaka o ciemnych włosach , postawionych na żel , skórzanej czarnej kurtce i białej koszulce ? -zapytałam dość przystojnego szatyna .
-Był tu jakieś 5 minut temu , przyszła do niego jakaś ładna blondynka z średniej długości włosami i niebieskimi oczami i razem weszli do środka -Perrie , co ona tu robi ? .Podziękowałam szatynowi i weszłam do środka , a następnie skierowałam się w stronę toalet ,gdy ktoś mocno szarpnął mnie za ramie ciągnąc w nieznanym kierunku .......
******************************************************************************
Hej kochani , jak się podoba .W pewnym sensie w następny rozdział będzie nawiązywał do pewnego filmu ,ale nie tak dokładnie . Proszę o szczere komentarze i życzę miłego czytania ...
-Uwielbiam twoje ciało , jest takie piękne i naturalne -szepcze chłopak gdy znajduję się pod nim . W odpowiedzi zanurzam rękę w jego włosach i przyciągam go do siebie ,a następnie całuje namiętnie .W tym samym czasie Zayn wchodzi we mnie mocno i zdecydowanie , w dalszym ciągu jedną ręką trzymam jego włosy lekko ciągnąć , przez to z jego ust wydobywają się głośniejsze jęki ,a drugą jeżdżę po jego torsie . Nagle nie wychodząc ze mnie sięgnął po pudełeczko leżące na półce nocnej .
-Wyjdziesz za mnie ? -zapytał i pchnął mocno ,przez co pod moimi powiekami zaczęły zbierać się łzy rozkoszy -No odpowiedz -dodał i ponownie pchnął mocniej .
-Czy to szantaż ? -zapytałam ,a on powtórzył czynność - Proszę -wyszeptałam .
-Mogę tak całą noc -ponownie pchnął mocniej .
-Oczywiście wariacie , dobrze wiesz że cię kocham -odpowiedziałam ,a on połączył nasze usta w namiętnym pocałunku i wykonał kilka pchnięć po czym doszedł i ja również z nim .
-Ja ciebie też -odpowiedział .Przytulona do jego torsu odpłynęłam w krainę morfeusza .
Rano obudziłam się szczęśliwa ,lecz z dziwnym przeczuciem .Gdy się szykowałam Zayn obudził się i w całej okazałości przeszedł przez pokój ,po drodze biorąc czystą bieliznę zniknął za drzwiami łazienki .Gdy Zayn zajmował łazienkę ja ubrałam się w pokoju w kostium kąpielowy w kolorze pudrowego różu . Na szczęście zdążyłam wcześniej wziąć prysznic , mulat potrafi bardzo długo siedzieć w łazience i poprawiać swoją fryzurę . Na kostium zarzuciłam tego samego koloru luźną sięgającą do połowy ud sukienkę i czarne rzymianki . Siadając na łóżku przypomniał mi się szalony pomysł Zayna , odruchowo spojrzałam na lewą rękę .
-Podoba ci się ?-zapytał chłopak .
-Jest śliczny -odpowiedziałam .
-Dzwonił do mnie Liam .-spojrzałam na niego zaciekawiona .
-Co chciał ?-dopytywałam .
-Poinformował mnie ,że wybierają się dzisiaj na imprezę i powiedziałem ,że będziemy -uśmiechnął się zalotnie .
-Super pomysł -uśmiechnęłam się i razem z mulatem zeszliśmy na śniadanie ,gdzie byli już wszyscy . Po śniadaniu wszyscy wybraliśmy się na plażę , jak zwykle wygłupy opalanie się i pluskanie w wodzie .Dziewczyny były ucieszone naszymi zaręczynami , a chłopcy zszokowani lecz szczęśliwi . O 17 wróciliśmy do pokoi , wzięłam czystą czarną bieliznę i te obrania i poszłam wziąć prysznic . :
-Widziałeś Zayna ? -zapytałam się blondyna .
-Poszedł zapalić -krzyknął abym usłyszała , zgodnie ze wskazówkami Nialla poszłam na zewnątrz gdzie stała grupka chłopaków .
-Widzieliście może takiego chłopaka o ciemnych włosach , postawionych na żel , skórzanej czarnej kurtce i białej koszulce ? -zapytałam dość przystojnego szatyna .
-Był tu jakieś 5 minut temu , przyszła do niego jakaś ładna blondynka z średniej długości włosami i niebieskimi oczami i razem weszli do środka -Perrie , co ona tu robi ? .Podziękowałam szatynowi i weszłam do środka , a następnie skierowałam się w stronę toalet ,gdy ktoś mocno szarpnął mnie za ramie ciągnąc w nieznanym kierunku .......
******************************************************************************
Hej kochani , jak się podoba .W pewnym sensie w następny rozdział będzie nawiązywał do pewnego filmu ,ale nie tak dokładnie . Proszę o szczere komentarze i życzę miłego czytania ...
no nie spodziewałam sie zaręczyn :) genialny rozdział czekam na next !;D
OdpowiedzUsuńŚwietny. Zaskoczyłaś mnie z tymi zaręczynami :)
OdpowiedzUsuńMyślę,że kolejny zaskoczy jeszcze bardziej. :)
Usuńsuper rozdział
OdpowiedzUsuń