środa, 17 września 2014

Rozdział 13

Rozdział 13(+18) 

Zayn pod wpływem mojego przyparcia do niego potknął się i upadliśmy na łóżko .Zachichotałam odrywając się od niego , jednak po chwili chłopak wpił się zachłannie w moje usta. Korzystając z faktu ,iż siedzę na nim okratkiem zjechałam ustami na jego szyję wsysając się w nią i pozostawiając po sobie dość dobrze widoczny czerwony ślad . Uśmiechnęłam się zalotnie widząc w jego oczach pożądanie i ponownie złączyłam nasze usta w namiętnym pocałunku .Chłopak nie przerywając czułości ściągnął moją koszulę i rzucił ją gdzieś w kąt pozostawiając mnie tym samym jedynie w staniku i spodniach . Nie chcąc być mu dłużna ściągnęłam jego białą koszulkę i również rzuciłam w jakiś kąt . Gdy oboje byliśmy w samej bieliźnie brunet przejął inicjatywę i teraz to ja byłam na dole . Wplotłam palce w jego włosy ,przyciągając go bardziej do siebie i pogłębiając pełną pożądania pieszczotę . Zayn zwinnie pozbył się mojej bielizny ,  ja nie byłam mu dłużna . Po chwili oboje byliśmy już nadzy . Przejechałam palcem  po jego klatce piersiowej i ramionach zachwycona jego tatuażami .Nagle naszła mnie myśl ,że też chcę sobie zrobić tatuaż. Wracając myślami do tego co właśnie się działo przygryzłam wargę patrząc na mulata ,który zakładał zabezpieczenie . Nie wytrzymując dłużej odległości pomiędzy nami pociągnęłam go za ramię i złożyłam czuły pocałunek na jego wargach .Chłopak nie odrywając się od moich ust ,wszedł delikatnie we mnie wywołując mu mnie cichy jęk .Poruszał się coraz szybciej patrząc mi głęboko w oczy . Z podniecenia wbiłam paznokcie w jego plecy i przejechałam po ich długości . O dziwo to go nie zabolało ,wręcz przeciwnie musiało go  jeszcze bardziej podniecić ,ponieważ zaczął poruszać się jeszcze szybciej .
-Och Zayn , kocham cię - jęczałam głośno oddychając .
-Ja ciebie też skarbie -odpowiedział ,wiedziałam że za chwilę oboje dojdziemy .Tak jak myślałam właśnie się stało , zdyszany brunet oparł swoje czoło o moje i wpił się z czułością i delikatnością w moje wargi, a następnie opadł z głośnym westchnięciem na łóżko wtulając się w moje plecy .
-Jesteś cudowna - wyszeptał przygryzając płatek mojego ucha, nic nie odpowiedziałam tylko odwróciłam się w jego stronę i wpiłam w jego usta .Chłopak jęknął cicho gdy przygryzłam jego wargę i przejechałam po niej językiem .
-Obiecaj mi ,że mnie nie zostawisz -wyszeptałam patrząc w jego oczy.
-Obiecuję skarbie - odparł i czule mnie pocałował -Nie mogę ponownie stracić tego co dla mnie najważniejsze - dodał i cmoknął mnie w czoło . Wtuliłam się mocno w jego tors i po kilku minutach odpłynęłam do krainy morfeusza .
Rano wstałam zadowolona jak nigdy ,spojrzałam w górę i ujrzałam twarz Zayna .Uśmiechał się słodko przez sen , pocałowałam go delikatnie w usta i wstałam nie zwracając uwagi na to ,iż jestem naga.Podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej czystą bieliznę , czarne legginsy ,czarną luźną bokserkę z napisem , koszulę moro i białe nike.

Ubrana już zeszłam na dół do kuchni i spotkałam w niej Harrego .
-Hej -uśmiechnęłam się szeroko ,biorąc jabłko do ręki .
-Następnym razem moglibyście być trochę ciszej -złapał się za głowę i zaśmiał cicho .
-Ale jak wy ? co wy robiliście w domu -zapytałam zaskoczona .
-Nikola dość szybko się opiła i wróciłem z nią wcześniej -ponownie zaśmiał się ,lecz teraz już głośniej .
-Zabawne Haroldzie , my przynajmniej zamykamy drzwi ,nie to co ty i Niki -teraz to ja zaśmiałam się widząc jego minę.
-Dobra koniec tematu -powiedziałam słysząc jak ktoś schodzi na dół.
-Zastanawiałam się czy zrobienie tatuażu boli - powiedziałam gdy do kuchni wszedł Zayn .
-Nawet o tym nie myśl - powiedział wyjmując z lodówki sok .
-Haha zabawny jesteś -odpowiedziałam i spojrzałam na Hazze czekając na odpowiedź.
-W gruncie to w ogóle nie boli , tylko troszkę na początku -uśmiechnął się do mnie ,ale widząc niezadowolenie na twarzy mulata podrapał się po karku i wyszedł .
-Co jest z tobą nie tak ?-zapytałam. 
-Nie zrobisz sobie tatuaża - w jego głoście było słychać stanowczość.
-O tym to ja zdecyduje skarbie -odpowiedziałam całując go w policzek. 
-Jula jesteś piękna, po co ci to? -bez przerwy patrzył w moje oczy.  
-Zayn przecież lubisz tatuaże, więc nie rozumiem o co ci chodzi -oparłam swoje czoło o jego. 
-Nie chcę żebyś później żałowała -cmoknął mnie w nos i uśmiechnął się słodko. 
-A ty żałujesz? -Zapytałam z ciekawością. 
-Nie -odpowiedział szybko. 
-Spokojnie, ja też nie będę żałować- pocałowałam go namiętnie w usta i poszłam do dziewczyn. 
-Hej -wyszczerzyłam się Dan .
-Hej. -odwzajemniłam jej gest . 
-O co się kłóciliście? -zapytała El .
-Chcę sobie zrobić tatuaż -uśmiechnęłam się szeroko na samą myśl o tym.
-To świetny pomysł, sama mam kilka -odpowiedziała szybko Dan, pokazując pierwszy w okolicach pępka... Miała tam małe serduszko ,w którym była literka L. 
-Normalnie już wiem jaki sobie zrobię tatuaż, dziękuję kochana -podbieglam do niej i mocno ją przytuliłam. 
-To może zróbmy tak,za pół godziny na dole i ruszamy w miasto . -Powiedziała władczym głosem Elka ,a następnie zaśmiała się głośno. Poszłam do kuchni po jabłko, a następnie mijając widocznie złego mulata skierowałam się w stronę naszego pokoju. Sprawdziłam co nowego na fb i tt. Zanim się obejrzałam minęło już 30 min.Portfel i telefon schowałam do kieszeni ,chwilę później stałam już pod drzwiami razem z Danielle czekając na Elke i Niki.
-Gdzie się wybieracie? -Zapytał mulat obejmując mnie od tyłu. 
-Na miasto skarbie -odwróciłam się w jego stronę i złązyłam nasze usta w namiętnym pocałunku. Po chwili zostałam oderwana od chłopaka przez Niki. 
-Porywamy ci dziewczynę buraku. -dziewczynsię się zaśmiały,a ja tylko przelotne cmoknęłam jego usta i wyszeptałam "niedługo wrócę " .Czas z dziewczynami mijał bardzo szybko. Wchodząc do studia tatuaży miałam lekkiego stracha,ale tuż po zabiegu cieszyłam się.Zrobiłam małe serduszko z literką "Z" .Gdy Dan robiła sobie kolejny tatuaż , zastanawiałam sie nad jeszcze jednym ,w końcu zdecydowałam ,że ...
******************************************
I jak sie podoba ? Prosze o komentarze i życze miłego czytania ...

niedziela, 7 września 2014

Rozdział 12

Rozdział 12 

Od jakiś 5 min mam zamiar otworzyć oczy ,lecz jestem tak bardzo zmęczona ,że nie mam siły. Wreszcie moje powieki się podniosły ,chociaż pod wpływem światła ponownie opadły. Podniosłam się do pozycji siedzącej i przetarłam zaspane oczy . Rozejrzałam się w okół w poszukiwaniu chłopaka , lecz nie odnalazłam jego sylwetki . Po chwili wzięłam do ręki telefon w celu sprawdzenia godziny , okazało się ,że jest 9:29 coś za wcześnie żeby Zayn dobrowolnie wstał . Podniosłam moje cielsko z łóżka i poszłam do pokoju obok zobaczyć czy reszta chłopaków jest w domu . Chociaż błędem było wchodzić do pokoju Harrego .W sumie nic nie zobaczyłam ,ale ewidentnie Nikola spała bez górnej części garderoby.Na szczęście była przykryta . Szybko opuściłam pokój kędzierzawego i doszłam do wniosku ,że chłopcy nigdzie nie poszli . Zeszłam na dół i w salonie ujrzałam słodko śpiącego mulata ,uśmiechnęłam się na ten widok i zrobiłam mu zdjęcie .Następnie zaczęłam się zastanawiać dlaczego Zayn śpi na kanapie . :

Gdy wstawałam z kanapy do salonu weszła Danielle. 
-Skarbie dlaczego on śpi na kanapie ? -zapytała ,gdy obie weszłyśmy do kuchni .
-Nie mam zielonego pojęcia ,wieczorem jeszcze był w pokoju -odpowiedziałam szczerze .
-Nie pokłóciliście się wczoraj ?-dopytywała .
-Hmm nie , czasem go nie rozumiem -uśmiechnęłam się blado siadając na blacie kuchennym .
-A może zachowywał się wczoraj jakoś dziwnie ? - nad tym pytaniem pomyślałam trochę dłużej .
-No nie , chociaż na wczorajszym spotkaniu był jakiś dziwny , jakby taki nieobecny i cały czas dziwnie zerkał na Darrena -odpowiedziałam ,a Dan zaśmiała się cicho .-O co chodzi ? -dodałam .
-Zazdrosny , Zayn po prostu jest zazdrosny -zaśmiałam się głośno z jej wypowiedzi .Chociaż przypomniała mi się sytuacja z wczorajszego wieczoru . 
-Darren jak długo śpiewasz ? -zapytałam z ciekawością .
-Od 15 roku życia -odpowiedział uśmiechając się , w oczach Santany dostrzegłam błysk dumy . 
-Śpiewający mężczyźni są niesamowicie pociągający -powiedziałam przygryzając wargę ,na co brunetka mi przytaknęła .Mówiąc o tym  oczywiście miałam na myśli Zayna . Spojrzałam na mulata i dostrzegłam w jego oczach złość ? ,jego mięśnie były widocznie spięte , a szczęka zaciśnięta. 
-A ty Santana też śpiewasz ? -ponownie zadałam pytanie .
-Tak , razem z Darrenem jesteśmy w jednym chórze , to właśnie tam go poznałam .-odpowiedziała uśmiechając się i złapała chłopaka za rękę .
-A ty Julia  czym się interesujesz ? - Darren uśmiechnął się szeroko .
-Śpiewem i tańcem ,ale śpiew jest tylko dodatkiem ,a taniec jest dla mnie całym życiem -odpowiedziałam . 
-Nie dość ,że piękna to jeszcze utalentowana -powiedział Darren ,a Zayn zacisnął pięść -Człowieku nie strać -dodał patrząc na mulata. 
-Nie zamierzam -odpowiedział zły , a ja na poprawę humoru złapałam jego dłoń i mocno ścisnęłam ....
-Może masz rację , był strasznie wkurzony wczoraj . Z każdym pytaniem Darrena narastała w nim złość - powiedziałam drapiąc się po głowie.
-Jula musisz z nim porozmawiać -brunetka była bardzo poważna , dobra zrobię to później . Zeskoczyłam z blatu i skierowałam się na górę , przelotnie zerkając do salonu .Zayn dalej słodko śpi .Kocham go i nie chcę żeby był zazdrosny i myślał ,że go zostawię . Weszłam do pokoju ,podeszłam do szafy  i wyjęłam z niej ten zestaw : 
Mam u Zayna trochę ubrań "na wszelki wypadek " .Wzięłam szybki prysznic , założyłam czysty komplet bielizny i wcisnęłam się w przygotowane ubrania .Zeszłam do kuchni , w której byli wszyscy prócz Zayna . 
-Wiecie gdzie on jest? -zapytałam.
-Zjadł śniadanie i gdzieś wyszedł -powiedziała Dan , wiedząc o co chodzi .Ponownie weszłam na górę w celu poszukiwania telefonu . Wzięłam owy przedmiot do ręki i zadzwoniłam do Zayna . Pierwszy sygnał , drugi ,trzeci ,czwarty , ... Tu Zayn Malik zostaw wiadomość po usłyszeniu sygnału.
-Zayn błagam odbierz , musimy porozmawiać -zostawiłam wiadomość na jego skrzynce , jedną ,drugą ,trzecią ,po pewnym czasie przestałam je liczyć . Nadchodziła już godzina 20 ,a jego dalej nie było w domu , zaczynam się o niego martwić .Po moim policzku zaczęły spływać łzy , chwilę później usłyszałam pukanie do drzwi pokoju .Odpowiedziałam ciche "proszę " i do pokoju weszły trzy postacie , jak się okazało była to Danielle , Nikola i Eleanor . 
-Coli skarbie dlaczego ty płaczesz ?-zapytała Nikola siadając koło mnie i przytulając mnie. 
-Zayn przez cały dzień ignoruje mnie , nie odbiera telefonów i zastanawiam się co ja takiego zrobiłam ,a przede wszystkim cholernie się o niego martwię od samego rana nie ma go w domu .-odpowiedziałam cicho szlochając .
-Niech on tylko wróci do domu , ja się z nim rozliczę -powiedziała groźnie Niki . Dziewczyny jeszcze przez jakieś 30 min mnie pocieszały ,dopóki z dołu nie zaczęły dobiegać dziwne odgłosy .Niki szybko zbiegła na dół i zaczęła na kogoś krzyczeć jak się domyślam tą osobą był Zayn . Otarłam szybko łzy ,nie chcąc mu pokazać,że jestem słaba . 
-Zawsze musisz być takim dupkiem ?-wykrzyczała brunetka . 
-A co ja niby takiego zrobiłem ?-zapytał udając idiotę. 
-A czym ona sobie zasłużyła na takie zachowanie z twojej strony idioto ? -odpowiedziała pytaniem na pytanie .
-Czy to ja mizdrzyłem się wczoraj do jakiegoś chłopaka ?-w jego głosie można było wyczuć złość.
-Słyszysz siebie człowieku ? Jesteś popierdolony , gdyby nic do ciebie nie czuła płakałaby dzisiaj cały dzień ,martwiąc się czy takiemu dupkowi jak tobie nic się nie stało -wykrzyczała na skraju wytrzymałości . 
-Jak to płakała ?-zapytał już zupełnie spokojny . 
-Nie wiesz jak się kurwa płacze ? -zapytała sarkastycznie . Po chwili usłyszałam szybkie kroki na schodach ,a następnie pukanie do pokoju , Danielle otworzyła drzwi i razem z El opuściły pokój .  
-Jula ja ... -zaczął. 
-Jesteś totalnym kretynem -wtrąciłam .
-Masz rację ,przepraszam cię bardzo - zaczął podchodzić coraz bliżej .
-Nie wiem jak mogłeś pomyśleć ,że zainteresowałam się Darrenem -spojrzałam prosto w jego oczy , w których ujrzałam zawstydzenie , -Kocham cię i nawet nie myśl ,że może być inaczej -dodałam i podeszłam do niego . 
-Ja ciebie też -uśmiechnął się i spojrzał niepewnie na moje usta.Nie czekając na ruch z jego strony złapałam go za policzki i wpiłam się namiętnie w jego usta . Pocałunek został przerwany przez Harrego . 
-Idziecie z nami na imprezę ? -zapytał . 
-Raczej nie -odpowiedział Zayn .Po 30 minutach nikogo prócz nas nie było w domu . 
-Jesteśmy sami -mulat uśmiechnął się poruszając  zabawnie brwiami . 
-Doskonale o tym wiem -odpowiedziałam i rzuciłam się na chłopaka całując go namiętnie ,,, 
*****************************************************************************
Przepraszam ,że tak długo nic nie dodałam ,ale wena mnie opuściła :/ Jak się podoba , przepraszam za błędy , życzę miłego czytania i proszę o komentarze .